Od dzisiaj rozpoczynamy cotygodniowy cykl informacyjny, w którym przedstawimy portret roku 1918. To rok dla nas Polaków szczególny. Działy się w nim rzeczy ważne, epokowe i działy się rzeczy banalne. W oparciu ówczesną prasę, dokumenty , pamiętniki i zapiski przypomnimy czas gdy rodziła się niepodległa Polska oraz przybliżymy życie codzienne, nastroje społeczne , nadzieje, oczekiwania i poglądy Polaków w przełomowym dla Polski roku 1918. Co tydzień zapoznacie się z wydarzeniami , które miały miejsce 100 lat wcześniej. Dowiecie się czym żyło społeczeństwo, jakie były nastroje polskiej ulicy, o czym donosiła prasa.

A więc zaczynamy…..

12 lutego 1918 r.

Rozpoczęły się na ogromną skalę protesty przeciwko traktatowi brzeskiemu , który został podpisany 9 lutego pomiędzy państwami centralnymi a Ukraińską Republiką Ludową . Był to traktat grabieżczy. Austro -Węgry nie licząc się z Polakami, zgodziły się na odstąpienie Ukrainie ziemi chełmińskiej i części Podlasia. Zostało to uznane powszechnie za nowy rozbiór Polski.

kurier lwow1 18 „Kurjer Lwowski” donosił:

„Strajk powszechny ogarnął Lublin, podczas demonstracji spalono na ulicy sztandar austriacki i portrety cesarzy Karola i Wilhelma. Manifestacje odbyły się też w Kielcach, Radomiu Chełmie, Krasnymstawie i wielu innych miejscowościach.”

Z „Dzienników” Marii Dąbrowskiej :

„Okropne wieści o pokoju z Ukrainą. Granica ma przechodzić przez dawne Królestwo. Prawdziwy cios w serce. Jakże tu nie być Polakiem, gdy naprawdę to naród bardzo nieszczęśliwy”

13 lutego 1918 r.

„Kurjer Warszawski” zamieścił artykuł pt.”Nakaz chwili” utrzymany w łagodnym tonie, gdyż na ostrzejszą formę nie zgodziłaby się niemiecka cenzura.

„W chwili tak poważnej i dramatycznej jest tylko jedno hasło, które naród powinien usłyszeć, zapamiętać i zaprzysiąc. Trzeba mieć wiarę niezłomną do końca i trzeba wprowadzić taką jedność wewnętrzną aby nie było żadnej wątpliwości co do jednomyślnej postawy narodowej. Ale trzeba także spokoju. Zachowanie zimnej krwi jest przykazaniem obowiązującym nas w tej chwili.”

14 lutego 1918 r.

Odezwa PPS, PSL, SNN i ZSD

„Obywatele i obywatelki…. Z pośpiechem rzezimieszków rozszarpujących w ciemności swój łup , zgodziły się strony rokujące pokój, by koszty wojny płaciła przede wszystkim Polska.(…)Sprzedano nas za kilka tysięcy ton żywności, sprzedano w sposób tak bezwstydny, tak wyzuty z najpierwotniejszej bodajby uczciwości…”

„Dziennik Polski” w Petersburgu zaprotestował przeciwko samozwańczemu występowaniu Karola Radka i Stanisława Bobińskiego w charakterze przedstawicieli Polski na konferencji pokojowej w Brześciu:

„Ludzie ci nie byli przez nikogo upoważnieni do reprezentowania interesów polskich. Ideały obydwu tych samozwańców oddanych zupełnie bolszewikom stoją w zupełnej sprzeczności z ideałami Polaków. Obydwaj Ci towarzysze należą do skrajnej lewicy socjalistycznej, do której należy nie więcej niż 2 tysiące Polaków.”

19 luty 1918 r.

„Kurjer Lwowski” prawie w całości poświęcony był wielkiej demonstracji ludności Galicji przeciwko traktatowi brzeskiemu.

„Bywały już we Lwowie różne obchody radosne i żałobne i zawsze ten Lwów stawał w pełnej liczbie dla zaświadczenia swej niepospolitej polskości. Ale to, co przeżyliśmy wczoraj, to było zgoła co innego. To był wielki żywiołowy odruch narodu….” Beata Józefczyk