Jesienią 1918 r. gazety polskie niemal każdego dnia poruszały ten sam problem – jaka będzie przyszłość Polski? Czy opowiedzieć się za rozwiązaniem niemieckim czy austriackim i czy Polacy mają w tej sprawie cokolwiek do powiedzenia?

10 września 1918 r. w „Dzienniku Bydgoskim” tak komentowano sprawę przyszłości Polski:

„Sprawa polska znowu pozostaje w zawieszeniu między Wiedniem a Berlinem. W Warszawie tylko echo. Cała sprawa rozbija się o to, że w Berlinie chcą sprawę polską w sposób korzystny dla Niemiec uregulować, w Wiedniu dla Austrii, a narodowi polskiemu się zdaje, że według zasady samostanowienia powinien także mieć głos. Fakty twierdzą, że się myli.”

11 września 1918 r. gazeta „Ziemia Lubelska” przekazała informację o tworzeniu przez ludność polską na wschodzie stowarzyszeń i związków o różnym charakterze:

„Bardzo doniosłymi w życiu ludności polskiej na kresach wschodnich są zrzeszenia różnego typu. Jedne z nich to kółka rolnicze, o charakterze rolniczo – oświatowym, inne zaś oparte na zasadach spółdzielczych to stowarzyszenia spożywców, pożyczkowe, budowlane i mleczarskie. Stowarzyszenia te na Kresach mają znaczenie nie tylko gospodarcze i społeczne ale również i polityczne. Najbardziej uświadomiona ludność polska na Kresach skupia się w tych placówkach i tworzą silną polską organizację samopomocy. Wszystkich zrzeszeń na Kresach posiadamy ok. 250.”

13 września 1918 r. – prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Woodrow Wilson przyjął w Białym Domu Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego. Opis tego spotkania można znaleźć w pracy Romana Dmowskiego „Polityka polska i odbudowanie państwa”:

„Rozmowa z Wilsonem trwała blisko półtorej godziny. Znalazłem w nim człowieka dużej kultury umysłowej, miłych form, bardzo chętnie dyskutującego, (…) zarazem wszakże stwierdziłem, że sprawy polskiej nie zna, polityki europejskiej nie rozumie, że zbyt upraszcza sobie skomplikowane jej pojęcia i stosunki. Widząc jak Wilson rozumie „wolny dostęp do morza” , położyłem rozmowie główny nacisk na ten przedmiot, przedstawiając mu nasze prawa do wybrzeża morskiego. (…)
Rozmowa prowadzona w tonie bardzo przyjemnym zakończyła się tym, że Wilson zaproponował, ażebym mu dostarczył mapy państwa polskiego, takiego jakie mieć chcemy wraz z notą wyjaśniającą, w której o każdej prowincji byłoby powiedziane dlaczego jest nam potrzebna , jakie ma znaczenie dla przyszłego państwa i jakie mamy do niej prawa.
Miała nasza rozmowa momenty lżejsze. Kiedy Paderewski zwrócił uwagę, że w programie pokojowym Wilsona Polska znajduje się w punkcie 13, robiąc aluzję do liczby feralnej, Wilson odpowiedział, że trzynastka jest najszczęśliwszą liczbą w jego życiu.”

15 września 1918 r. cesarz Austro – Wegier Karol i minister Burian zaproponowali państwom Ententy dyskretne rokowania pokojowe. Rząd Austro – Wegier zaproponował rządom wszystkich państw prowadzących wojnę aby w najbliższym czasie wysłały do jednego z państw neutralnych pełnomocników dla poufnej wymiany zdań na temat podstaw pokoju.