15 października 1918 r.- „Kurjer Warszawski” poinformował, że z więzienia w Modlinie powrócił do Warszawy Stanisław Thugutt. Warszawiacy czekali przede wszystkim na Józefa Piłsudskiego. Rozeszła się nawet plotka, że komendant przybędzie 15 października wieczorem.

„Ogromny tłum zebrał się na Dworcu Wiedeńskim. Przybyły nawet orkiestry, które miały witać Komendanta. Piłsudski jednak nie przyjechał. Podobno plotka o powrocie więźnia z Magdeburga wyszła od władz okupacyjnych.”

16 października 1918 r. prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Woodrow Wilson odpowiedział w ostrym tonie na drugą niemiecką notę z propozycją rozejmu. Prezydent oświadczył, że Anie Stany Zjednoczone ani ich sprzymierzeńcy nie zgodzą się rozważać sprawy rozejmu dopóki siły zbrojne Niemiec będą prowadziły „praktyki nielegalne i nieludzkie” jak zatapianie statków pasażerskich przez łodzie podwodne, jak okrutne niszczenie ewakuowanych terytoriów. Koniec noty zawierał wyraźne choć dyskretne żądania abdykacji i usunięcia Naczelnego Dowództwa od wszelkich wpływów politycznych.

Członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej przeprowadzili równocześnie na obszarze wiele antyniemieckich akcji dywersyjnych. Ich działania wywołały popłoch wśród Niemców i wzrost autorytetu organizacji wśród ludności.

17 października 1918 r. „Kurjer Lwowski” donosił o organizacji olbrzymiego wiecu Polaków w Orłowej na Śląsku Cieszyńskim. Uczestniczyło w nim kilkanaście tysięcy osób. Na wiecu przemawiali posłowie polscy ze Śląska – panowie Reger i Machejda oraz pan Marcinek i pani Kłuszyńska. Wiec przyjął jednomyślną rezolucję manifestującą jedność z państwem polskim.

19 października 1918 roku ukonstytuowała się w Cieszynie Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego, której głównym celem było przejęcie władzy w Księstwie Cieszyńskim po rozpadzie monarchii austro - węgierskiej i włączenie go do przyszłego państwa polskiego. Na jej czele stanęli ks. Józef Londzin, Jan Michejda i Tadesz Reger.

W październiku 1918 r. w Warszawie trwały prace zmierzające do powołania rządu koalicyjnego. Brali w nich udział także działacze ludowi z Królestwa i Galicji. Niestety działania te nie przynosiły oczekiwanego rezultatu.

20 października 1918 r. w „Kurjerze Polskim” zamieszczono wypowiedź dra Tadeusza Tertila, przewodniczącego Koła Poselskiego:

„W rządzie przyszłym, jeśli ma być silny, powinien bezwzględnie znaleźć się Piłsudski. Bez niego nie zgromadzi się siły zbrojnej, nie zaspokoi słusznych żądań lewicy, a tem samym nie osiągnie się pełnej zgody.”

22 października 1918 r. Królestwo polskie było nadal bez rządu. Nie było szans na koalicję ze względu na zbyt duże różnice między ugrupowaniami prawicowymi i lewicowymi. Do walki o władzę przygotowywały się siły polityczne skupione wokół czterech programów i czterech ugrupowań politycznych – Rady Regencyjnej, Komitetu Narodowego Polskiego, lewicy niepodległościowej (PPS, PSL-Wyzwolenie, piłsudczycy i POW) oraz lewicy (SDKPiL i PPS – Lewica), która wierzyła, że rewolucja bolszewicka obali kapitalizm i przyniesie dyktaturę proletariatu nad Wisłę.