Początek kwietnia 1918 r. nie wróżył niczego dobrego dla Polski. Na zachodzie Niemcy kontynuowali ofensywę rozpoczętą 21 marca. Zdobyli szereg miast, wzięli do niewoli ponad 100 tys. jeńców, zagrozili Paryżowi. Ogromne działo nazywane „Długą Bertą” ostrzeliwało stolicę Francji z odległości 120 km.

Na wschodzie po podpisaniu pokoju z bolszewikami w Brześciu wojna toczyła się tylko na Ukrainie. Niemcy zbliżali się do Krymu. Walki, choć ograniczone, toczyły się w północnych Włoszech, Macedonii a także na Bliskim Wschodzie. Państwa centralne odzyskały inicjatywę.

Sytuację na froncie utrudniał wojskom Ententy brak jednolitego dowództwa i koordynacji działań. Wódz francuski Filip Petain dążył przede wszystkim do ochrony Paryża. Wódz angielski Douglas Haig do zabezpieczenia portów morskich i możliwości wycofania swoich wojsk do Anglii. Po stronie angielskiej i francuskiej pojawiły się nastroje obaw i zdenerwowania rozwojem sytuacji na froncie, po stronie niemieckiej przedwczesnej radości i triumfu.

1 kwietnia 1918 r. – Rada Regencyjna mianowała gen. Aleksandra Osińskiego dowódcą wojski polskich na Ukrainie.

2 kwietnia 1918 r. „Kurier Warszawski” w dziale „Ogłoszenia drobne” zamieścił taki anons:

„Używane zęby sztuczne, połamane, kupuję.”

2 kwietnia 1918 r. korespondent „Kurjera Lwowskiego” z Białej Podlaskiej donosił:

„Komunikacja z czterema powiatami ustąpionymi Ukrainie jest prawie niemożliwa. Na gościńcach stoją liczne posterunki. By przedostać się, trzeba osobnej przepustki z Oberostu. Szczególne utrudnienie czyni się księżom i lekarzom. Chłopi przekradają się lasami.”

Krakowski „Czas” ponownie informował o problemach z zaopatrzeniem i o reglamentacji podstawowych towarów spożywczych:

„Dziś sklepy miejskie rozpoczęły sprzedaż ziemniaków w ilości półtora kilograma na osobę na tydzień za okazaniem białej legitymacji i odcięciem kuponu nr 31.”

7 kwietnia 1918 r. – „Kurjer Lwowski” donosił z Huszt:

„Śledztwo przeciwko internowanym zostało już zakończone, obecnie przystępują do przygotowania aktu oskarżenia. Rozprawa odbędzie się w Sali Sądu Wojskowego w Huszt”

Ze wspomnień Alfreda Wallnera, internowanego w Huszt legionisty:

„Wikt mieliśmy więcej jak podły. Na śniadanie kawa i chleb z kukurydzy ¼ bochenka na cały dzień. W południe woda zabarwiona papryką szumnie nazywana rosołem i parę kęsów koniny brukwią. Na kolację znowu kawa.”

Wiosenna ofensywa niemiecka okazała się dla aliantów jednym z ostatnich bardzo trudnych momentów, a szczególnie dramatycznym epizodem była bitwa pod Lys zwana też IV bitwą o Arras (9-29 kwietnia) - Niemcy chcący zdobyć Arras stracili tam 30 tys. żołnierzy. 2 maja 1918 r. brytyjski premier David Lloyd George powiedział gen. Johnowi Pershingowi, głównodowodzącemu sił USA w Europie, że jeśli Amerykanie nie zaangażują się bardziej, to Londyn i Paryż mogą przegrać wojnę.